Islam jest typowym przykładem tego, że można bardzo zmienić oryginalne przykazania zawarte w świętej księdze danej religii... Islam jest de facto wiarą stricte uznającą wszystkie zasady
chrześcijaństwa i judaizmu. Uznają w Koranie zarówno Salomona jak i Chrystusa i innych proroków, jak i np. TYCH SAMYCH aniołów ... Podobnie jak Biblia, Koran nakazuje płacenie jałmużny, pomoc biednym, czynienie dobra rodzicom, przebaczenie, wiarę w Boga oraz życie w prostocie. Koran (tak samo jak Biblia) zakazuje zabójstwa, tak samo jak Biblia (Stary Testament) czyni tutaj
wyjątki (z wyjątkiem przypadków kary), samobójstwa, kradzieży, kłamstwa, cudzołóstwa i oddawania czci bogom innym niż Bóg Jedyny. Z kolei nakaz "świętej wojny" stoi w sprzeczności, z tym, że według Koranu Bóg nagradza ludzi za powstrzymywanie się od złości. Wielu współczesnych muzułmańskich uczonych stoi na stanowisku, że Jihad to dążenie do samodoskonalenia, czyli niejako walki z samym sobą... jest to niejako powtórzenie nowotestamentowej przypowieści o talentach... wiele innych praw islamskich może również de facto mieć w prawidłowej interpretacji znaczenie takie jak w Biblii... Co ciekawe do starych zasad prezentowanych nam przez Biblie Koran dokłada nam
OBOWIĄZEK dobrego traktowania kobiet co jest tam wykazane szczegółowo i de facto zakaz (któż to wie być może niecałkowity ;) ) spożywania używek (a jedyną używką w czasach pisania Koranu był alkohol, co zostało później niejako niedostosowane do nowych używek)... co do wielożeństwa to co ciekawe większość muzułmanów jest poligamiczna... któż to wie być Mahomet zrozpaczony po śmierci ukochanej (znacznie starszej) żony być może postanowił wprowadzić wielożeństwo i wziął sobie 12 żon? Islamistyczna interpretacja Koranu i zmierzch tradycyjnego (prawidłowego) postrzegania praw zawartych w Koranie zaczęła się tworzyć wraz z czasem, tolerancyjny Islam ma miejsce prawdopodobnie przed podbojami Mongolskimi i Tureckimi które były wyjątkowo krwawe i na zawsze zmieniły postrzeganie praw zawartych w tej księdze i obyczajowość wielu muzułmanów... zapominamy niekiedy, że w okresie średniowiecznym obie cywilizacje (Chrześcijańska i Muzułmańska) zajmowały przeciwne miejsca w hierarchii ucywilizowania. Potem nie bez wzajemnego (sporego) wpływu na siebie z czasem zamieniły się miejscami... Moim zdaniem Mahomet mógł być nawet trzecim wielkim prorokiem, po Mojżeszu i Jezusie... nie ważne czy udanym ale warto by się było bliżej przyjrzeć prawdziwym założeniom
Koranu patrząc na to jak bardzo cywilizowanym i otwartym
społeczeństwem przez długi czas byli Muzułmanie... ;) W każdym razie Koran i inne religie to tylko jedna z ideologi i chyba nie warto za nie zabijać i walczyć... ;)
;o
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz