Colony to serial twórców takiego hitu jak "Lost" który zapoczątkował dobrą passę tego typu kina w USA. Podobnie jak w ww. serialu, również i tu uświadczymy pewną nowinkę, a mianowicie podejście do tak nietypowego tematu jak inwazja obcych na Ziemię. Nie uświadczymy tu bowiem heroicznej walki z najeźdźcami, zakończonej zwycięstwem jak to miało miejsce w "Dniu Niepodległości", czy "Wojnie światów". O nie, w tym przypadku mamy do czynienia z czymś zupełnie innym... Akcja bowiem od początku przenosi nas w zupełnie inne klimaty. W tym uniwersum mamy świat zupełnie nieheroiczny, bo to my tym razem przegraliśmy starcie, a kosmici zainstalowali rząd który ma służyć tylko i wyłącznie ich tajemniczym celom. I co prawda mamy tu do czynienia z ruchem oporu, ale tego typu ludzie są w mniejszości, a większość pokornie musi znosić rządy narzuconej odgórnie administracji. Która składa się z ludzi, kolaborantów. Cóż proza życia... Tak ujęty świat jest doskonałą metaforą wszelkich patologii w krajach znajdujących się pod okupacja wrogich sił, być może niezbyt uciążliwą okupacją, ale jednak znajdujemy się tu w kraju totalitarnym i to z wszelkimi tego aspektami... Całą sytuację obserwujemy z punktu widzenia "przeciętnej" amerykańskiej rodziny, która jedna w miarę upływu czasu odkrywa przed nami swoje nieprzeciętne tajemnice...
Twórcy serialu zaangażowali do ról głównych takie tuzy tej odmiany rozrywki jak Josh Holloway (znany nomen omen głównie z "Lost"), Sarah Wayne Callies ("Skazany na śmierć"), Peter Jacobson ("Dr House"), czy Amanda Righetti ("Mentalista"). Jak bardzo solidnych i rozpoznawalnych aktorów telewizyjnych grają oni na dobrym poziomie umożliwiając nam wczucie się w serial, zwłaszcza że każdy z nich pod pewnym względem powiela charakterystyczne dla siebie role i charaktery. Od tego schematu odstaje nieco Holloway, grający charakternego robotnika, który jednak pod wpływem pewnego zbiegu wypadków podejmuje się pracy w reżimowej "policji", tropiąc wszelkie objawy niesubordynacji ze strony ciemiężonych obywateli, nie spodziewając się tego, że będzie musiał stanąć po przeciwnej stronie barykady w stosunku do swojej żony...
Trailer:
Serial prezentujący nam świeże spojrzenie na wątek walki z obcymi na pewno jest sporą ciekawostką dla miłośników gatunku i jako taką go gorąco polecam ;).
ALE CO TO ZA RELIGIA... ;)?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz