Czy wiecie co się dzieje gdy za dużo się żyko a za mało walczy... ?
Porę razy nam już się udało coś zrobić z naszą świetną już kulturą, która dosyć szybko się rozpadła i to przez zbytnie rozluźnienie obyczajów i oderwanie od rzeczywistości... ;)
No cóż jeśli lubimy stawiać limes panie Trump to trzeba się liczyć z konsekwencjami... Zwłaszcza jeśli chodzi o najemników jak mawiają w Europie którym warto zawsze odpowiednio zapłacić i modlić żeby zapłata nie była za mała... Bycie stolicą chrześcijańskiego świata nie pomogło...;)
Kiedy dookoła chodzą już sami faceci w sukienkach, a my mamy się za wielkich kalifów, którzy rządzą i dzielą światem warto by było spostrzec, panie Kaczyński, że jednak warto by się bronić a nie tylko dzielić na mniejsze państewka, które nie będą się wspierać nawzajem... ;)
Hmm... Czyż nie warto by mieć dobrze rozwiniętej dyplomacji i silnej tradycji za sobą... Jak to w Europie... Zawsze można poświęcić tradycje i dobrze zapłacić i też będzie dobrze... No cóż niekoniecznie... Ostatni obrońcy zgromadzili się w katedrze i modlili o przybycie wielkiego anioła z niemniej wielkim mieczem... No cóż nie przybył (anioł)... ;)
Hmm... Podsumowując chyba dobrze było czegoś w naszej kulturze nie tracić... ;)
;o
;o
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz