Biorąc pod uwagę historię-teorię pewnej murzińskiej komórki (https://michalgora.blogspot.com/2019/06/hmm-czy-czowiek-wspoczesny-nie-jest.html) Można w paru poprzednich artykułach podsumować jakie właściwości owa posiada... No cóż trochę podstawowe... Generalnie najważniejsze jej zadanie to chyba zapładnianie...
Pierwsze zapłodnienie, a w każdym razie najbardziej znane to chyba pewien nerwus z Jerozolimy i okolic... Jest on typem nieco chwiejnym emocjonalnie i wiecznie robiącym awantury... Tatuś tak bardzo go nie upilnował, że ten aż go przeklął przed śmiercią...
Drugie z kolei najważniejsze zapłodnienie tym razem nieco wcześniejsze i bardziej... Hmm... Antysmieckie... Ma miejsce bardziej na północ, w Grecji... Ale dlaczego antysemickie? Poniważ w historii grecji jest pewna przerwa dziejowa pomiędzy jej okresem archaicznym a klasycznym, kiedy to najechali Grecję pewni długogłowi i długowłowłosu przybysze z północy...
Pierwsza cywilizacja stworzyła Iliadę i Odyseje... Druga generalnie muapowała... Hmm... Któż to wie czy Afrodyta nie zamieniała się w blondynkę pod wpływem północnych przybyszów, a Hermes nieco nie obrósł w piórka (szatyn?)...
Hmm... Tak czy inaczej jedno tylko można powiedzieć o Herkulesie - pierwszą żonę zabił, ostatnia go zabiła...
Hmm... Nie wiem czy wiecie, ale pewien przywódca plemienny na pewnej pustyni (?!) miał matkę, którą w nocy odwiedził pewien nietypowy, świecący przybysz... No cóż historia porównywalna z podobnym zapłodnieniem bardziej na południowy-zachód... Generalnie facet prowadził całkiem ciekawe życie, a na końcu zszedł w trakcie pijaństwa... ;)
;o
Ach te trolle... ;) |
Hmm... Chcesz się rozmnażać, czy feministka... ;) |
;o
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz