No cóż raczej nie... ;) Ale tak na wszelki wypadek wróciłbym do normalności, bo kometa może zboczyć z kursu i bomba wodorowa wtedy to będzie pestka... ;) Możemy się też kłócić o pierwiastek lub brzozę ale chyba lepiej nie... ;)
Hmm... Parę razy, w tym i w naszej najnowszej historii, o wiele mniejsze rzeczy uderzały w naszą planetę z o wile mniejszą siłą i powodowały ogromne zniszczenia... Byle nie trafiło to znowu w Syberię... ;)
;o
;o
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz